czwartek, 25 października 2007

Zupełnie nowe, dobre wiadomości


Oszołomiona swoim sukcesem wyborczym w Polsce Rosja, postanowiła znieść embargo na import polskiego mięsa. W dwa lata po wycofaniu przez tzw. Polskę veta, blokującego dalsze włączanie Europy do Imperium oraz zaprzestaniu śmiesznych prób uzyskania tzw. suwerenności energetycznej.

Pierwszą świnię zawiózł do Moskwy osobiście premier tzw. Polski. Donald Donaldowicz, upojony swym kolejnym sukcesem dyplomatycznym, usiłował wręczyć ją Najjaśniejszemu, ale ta, wykorzystując drżenie rąk wzruszonego, uciekła. Śmiechu było w kremlowskim pałacu co niemiara. Do momentu wyłączenia kamer i mikrofonów.

---------------------------------------------

Tzw. Polska postanowiła
nie tylko zrezygnować z hańbiących prób powstrzymywania demontażu faszystowskiego z definicji nadzoru tzw. Polaków nad swoim państwem, ale wręcz stanąć na czele bojowników o jak najszybszą budowę wspólnego, europejskiego domu.

Obserwatorzy zauważyli, że w przedstawionym przez Wykreowanego projekcie, zgodnie z żelazną zasadą taniego państwa, brakuje klamek. W oknach są natomiast, strzegące tak bliskiego jego wyborcom bezpieczeństwa, kraty.

---------------------------------------------

Do liczącej
trzy tysiące żołnierzy, elitarnej, polskojęzycznej armii, masowo zgłaszają się homoseksualiści. Jest to ich odzew na apel ministra, który jednak nie zginął w Gibraltarze, ale zakończywszy wyrzynanie pisowskich hord, postanowił pokazać rozentuzjazmowanym wyznawcom swoje prawdziwe, tolerancyjne i ludzkie oblicze.

-----------------------------------------------

Trybunał Konstytucyjny
odrzucił kolejny pozew Partii Której Nazwy Wymieniać Nie Wolno. Tym razem chodziło o wymuszenie na sędziach TK uznania za niekonstytucyjne zapisów ustawy, nakładającej na emerytów obowiązek zrzeczenia się emerytury „z ważnych względów ekonomicznych”. Natręci uczepili się między innymi podpunktu, wymieniającego listę firm i osób prywatnych, uprawnionych do przedstawienia takiego żądania.

--------------------------------------------------

Zakończył
się ostatni etap budowy Zjednoczonej Paneuropejskiej Służby Bezpieczeństwu z siedzibą w Brukseli. O czym, jako pierwszy, doniósł nasz korespondent z Moskwy. Od tej pory każdy w Europie będzie już mógł się bezpiecznie dowiedzieć, kto jest uczciwym obywatelem, a kto terrorystą.

---------------------------------------------------

Podczas posiedzenia
Komisji Europejskiej naszym władzom udało się wywalczyć zwiększenie przypadającej nam puli z ogólnej, unijnej kwoty imigracyjnej. Do 7 milionów na najbliższą siedmiolatkę. Polskie usługi oraz przetwórstwo rolno-spożywcze otrzymają kolejny, tak bardzo im potrzebny zastrzyk fachowych menedżerów i organizatorów z zagranicy. Wraz z ich rodzinami.

Z uwagi na wciąż niepokojąco wysoki poziom ksenofobii w naszym kraju, uwzględniono prośby naszych władz i zastosowano dodatkowe kryterium powinowactwa etniczno-kulturowo-językowego. 95% kwoty przypada na kraje rosyjskojęzyczne.

Przed nami wielkie wyzwanie zapewnienia tym fachowcom i ich rodzinom godnych warunków pracy, zamieszkania oraz poczucia dobrze spełnionej, dziejowej misji.

Wspomniana kwota nie dotyczy oczywiście częściowo polskojęzycznej Marchii Odzyskanej.

-----------------------------------------------------

Cdn
…..

3 komentarze:

Pepe.krk pisze...

Zamiast political fiction mi wystarczą te balony próbne, które tuskoidy puszczają już teraz do mediów:
o KPP
o traktacie
o polityce brzydkiej panny na wydaniu
to pohukiwanie na usańców
o CBA
I na koniec te personalne baloniki z Schetyną w MSWiA.
Spsialiśmy jako naród.
Ja do tych młodziaków, którzy zafundowali mi taką przyszłość wyraźnie nie pasuję.
Pepe

Anonimowy pisze...

Czy nie byliśmy spsiali bardziej w 1980? I coś się zdarzyło. I gdyby nie pospieszny podział władzy przy okrągłym stole...
Teraz jesteśmy bardziej zidiociali niż spsiali, reforma edukacji(Handtkego) i mocne korzenie na uniwersytetach swoje zrobiły, ale życie młodych nauczy innego spojrzenia.

Anna pisze...

Pepe, spsialiśmy.

A taka prof Staniszkis uznała, że byłoby nie halo gdyby wygrał Kaczyński na którego Ci młodzi z powerem nie głosowali.

Jęknęłam tylko kiedy to usłyszałam.

PS ucieszyło mnie, że nie trzeba zaproszeń:-)

Pozdrawiam