niedziela, 4 listopada 2007

Wielki Przyjaciel Naszych Sąsiadów musi zdać test


Rosyjska telewizja zanegowała prawdę o mordzie katyńskim.

To kolejny z cyklu kroków w przeszłość, jaki wykonuje ostatnio szybko się odbudowujące, także w sferze ideologii, sowieckie imperium.

Tusk może to oczywiście zlekceważyć. Ale Rosjanie na pewno nie przestaną.

Pozostaje więc tylko zagadka - czy jest to szansa dana malczyszce z Sopotu, żeby się wykazał "patriotyczną niezłomnością" i zanim pozałatwia co trzeba dla swoich wschodnich przyjaciół, polaczków trochę uspokoił.

Albo nie ma czasu i Donisław Donisławowicz musi dać świadectwo.

Hołd lenny.

Na przykład - "Rozumiemy, że Polacy i Rosjanie zawsze będą mieli różne punkty widzenia na te same wydarzenia historyczne. I tylko w tym kontekście widzimy rosyjski plan zaorania polskiego cmentarza w Katyniu."

Donisława musi chyba coraz bardziej golf cisnąć.

Do testów nowego, nadwiślańskiego cyborga dołączają Niemcy.

Zacny cytat:

"By zmniejszyć nasze obawy w związku z uzależnieniem energetycznym od Rosji, Niemcy mieliby nam zaoferować połączenie ze swoją siecią gazową poprzez nitkę do Schwedt koło Szczecina."



Brak komentarzy: