"Minister gospodarki uchylił decyzję prezesa Agencji Rezerw Materiałowych nakładającą na spółkę J&S Energy karę za zbyt małe zapasy paliw - poinformowało biuro prasowe resortu w środowym komunikacie.
Prezes ARM w połowie października nałożył na spółkę karę w rekordowej wysokości blisko 461 mln 696 tys. zł. J&S Energy odwołała się od tej decyzji do ministra gospodarki.
Podstawą do wydania przez Ministra Gospodarki powyższej decyzji były błędy proceduralne, a przede wszystkim naruszenie przepisów dotyczących właściwości rzeczowej organu wydającego decyzję w I instancji" - podał resort w komunikacie. Decyzję w tej sprawie resort gospodarki podjął 14 grudnia.
O rekordowo wysokiej karze, jaką prezes ARM nałożył na podmiot handlujący paliwem, poinformował 17 października na konferencji prasowej wiceminister gospodarki Piotr Naimski.
Jego zdaniem, Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) stwierdziła, że 31 lipca spółka J&S Energy nie posiadała wymaganych zapasów paliw, choć taki obowiązek nakłada nań ustawa."
Całość.
Tak, tak, to o "tę" firmę J&S Energy chodzi. Trzymającą cały rosyjski import ropy do Polski.
Teraz już wiemy, dlaczego trzeba było obciąć środki na IPN i takie tam różne. Poza ideologią, kasa to kasa.
Możemy się również domyślać, dlaczego później przyjdą cięcia w emeryturach, rentach i takich tam.
Liberalizm liberalizmem, ale co kasa to kasa.
Najfajniejsze jest tłumaczenie. Cyborg nie dlatego cofnął karę, że J&S miała te zapasy, które mieć ustawowo powinna, ale ze względu na "błędy proceduralne".
Boi się ewentualnej przyszłej odpowiedzialności, czy po prostu wie, że ta firma zapasów nie miała, nie ma i mieć nie będzie? "Bo nie tak się umawialiśmy".
3 komentarze:
No widzisz, a ja przeoczyłem tę informację. Bo to przecież betka, rzecz idzie tylko o jakieś bezpieczeństwo energetyczne i głupie kilkset melonów.
Na Wirtualnej Polsce znalazłem dzisiaj pod frapującym tytułem: Premier D. Tusk nabruździł dziennikarzom, żale niejakiego Dziewięckiego, że za światłej władzy Donia dziennikarze informacyjni nie mają nic do roboty. Bo wszystko takie normalne, w porządku, że po prostu nuda i nie ma o czym pisać.
Tragedia dziennikarska po prostu.
Gdzie oni hodują te dziennikarskie k..wiszony?
Karlin mam nadzieję, że kleiłeś pierogi, łowiłes karpie i kroiłeś sałatkę.
To życze Ci teraz odpoczynku i zdrowia na Święta Bożego Narodzenia.
:-)
Pozdrowienia
Aniu, dziękuje za życzenia. Tobie i wszystkim - w innym poście.
A tutaj - jeszcze raz.
:)
Prześlij komentarz