"Nie będzie drugiej linii metra na Euro 2012".
Tako rzecze Gronkowiec. Warszawiacy wybrali go zapewne licząc na to, że będzie złocisty. A tu masz, pierwsza większa ulewa i Złote Tarasy zalało. No a po kilku następnych tygodniach kłopotów już od metra...
Najzabawniejsze, że HGW tłumaczy się dokładnie tak, jak ongiś Kaczyński. Zmową potencjalnych wykonawców. A przecież ci wykonawcy to sól ziemi, z której HGW...
Że co? Że jak za dużo soli, to nic nie urośnie?
Powiedzcie to lemingom.
Zanim życie im (i nam) przysoli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz