wtorek, 31 sierpnia 2010

Henryka na grzbiecie ornitologa. Czy chudzina podoła?

"Jej zdaniem, Jarosław Kaczyński "nie ma prawa występować w imieniu swojego brata". - Powinien naprawdę porządnie puknąć się w głowę i wrócić do normy, takiej jak w wyborach, kiedy był miły i przyjemny - odniosła się Krzywonos do zachowania lidera PiS."

Więcej "dobrych rad" dla Jarosława od siostry Elżbiety Jakubiak w poglądach oraz uczennicy śląskiego politruka.

Wróć Jarosławie na łono okrągłego mebla, nucą po WSIach europtaszki.

Wróć, a będziesz zacną przystawką do dań głównych możnych tego padołu.

"- Ba! ale jak się tam dostać teraz, gdy drogę Krzywonos zagradza - rzecze pan Longinus. - Jampol to też, jak słyszałem, gniazdo rozbójnicze."


12 komentarzy:

Monitor Lizard pisze...

W sumie to oboje nadawaliby się do gry w tzw. "filmach bez fabuły", wszelako dalekich od pierwowzoru - NRDowskiego kina podziemnego.

:D

Urszula Domyślna pisze...

Karlinie, czy tu można wklejać obrazki?
Miałbyś piękną ilustrację do swego tekstu, malowniczego i tak. Ale ja mam niezły smak i nie przedobrzyłabym. To co?

Jaszczurze, co to jest NRDowskie kino podziemne?

Pozdrawiam

PS. Wczorajszy tekst bardzo wzruszający. Naprawdę. I popatrzcie. Pokolenie minęło i znów jest jak wtedy. Biedni my jesteśmy, naprawdę się staraliśmy. I kółko znowu graniaste.

Impertynator pisze...

Urszulo

Możesz spróbować jak na S24.

Może obrazek wejdzie.

Pozdrawiam

Impertynator pisze...

Urszulo

Niestety, chyba komenty tutaj nie akcpetują obrazków.

:(

Impertynator pisze...

PS Urszula

Może prześlij mi obrazek na maila, to wkleję go do głównego postu.

Impertynator pisze...

Jaszczur

Dla mnie ornitolog z Krzywonos na grzbiecie to symbol wszystkich, zdradzieckich cwaniaczków w PIS.

Coraz więcej gnoju będą musieli własnoręcznie zatargać do swojego gniazda, żeby się wkupić w łaski rządzących.

Coraz mniej dostaną w zamian i coraz mocniej będzie od nich cuchnąć.

Monitor Lizard pisze...

Urszulo, to chyba było pytanie retoryczne. ;>

NRDowskie kino podziemne, zwane awangardowym to filmy bez fabuły właśnie. I to bynajmniej nie "Piaskowy dziadek". ;)

Zamiast pytać o takie oczywiste oczywistości (pan wybaczy, Panie Jarku !), zajrzyj do mnie - umieściłem film o Rafale Gan-Ganowiczu. Wbrew temu, że jest to postać zapomniana i przemilczana w naszym kochanym neopeerelu, Jego przekaz jest bardzo budujący.

Pozdrawiam również.

Monitor Lizard pisze...

Coraz więcej gnoju będą musieli własnoręcznie zatargać do swojego gniazda, żeby się wkupić w łaski rządzących.

Coraz mniej dostaną w zamian i coraz mocniej będzie od nich cuchnąć.


I tu jest właśnie pies pogrzebany...

Impertynator pisze...

Krzywonos jak Krzywonos. Prosta, no... kobieta.

Ale co powiecie o takiej, sukienkowej kanalii?

Ten gość dał się poznać już wcześniej, ale po 10, kwietnia jest wszędzie tam, gdzie dobry agent być powinien.

Od początku niezwykle aktywny zwłaszcza w "udowadnianiu" winy polskich pilotów i niewinności Rosjan. Ale, jak widać, zakres usług ma dość szeroki.

Monitor Lizard pisze...

Mądel - faktycznie ostro się uaktywnił po 10 IV.

I robi za agenta wpływu nawet, jeśli nim nie jest.

Urszula Domyślna pisze...

Obrazek wysłałam :))
Jak go wkleisz będzie czysty surrealizm!

Takich sukienkowych jest na salonie znacznie więcej, aż obrzydliwość bierze!!!

A o Hieni K. pięknie dziś Rolex napisał. I nieważne, że w ostatnim zdaniu :))))))))

Jaszczurze, ja nigdy nie obejrzałam nawet PDz, bo na samą melodyjkę robiło mi się niedobrze!

Wiem dobrze, kto zacz RGG, ale do Ciebie z przyjemnością zajrzę :)

Pozdrawiam

Urszula Domyślna pisze...

No pięknie, po prostu. I Heńka, jaka podobna. Wysłałam Ci następne krzywonosy. A nuż się przydadzą. To będzie chyba długo jeszcze news, żeby przykryć Annę Solidarność
Heńka tylko K. - czy poradzi?
Gabarytowo TAK!