czwartek, 12 sierpnia 2010

Obcy

Dlaczego nikt tego w trakcie kampanii prezydenckiej nie wyciągnął?

"W 2008 r. na łące pod Ossowem archeolodzy odkryli mogiłę. Znaleźli ją na niewielkim wzniesieniu zwanym Polakówą Górką. W mogile leżały szczątki 22 żołnierzy. Zachowane przy nich resztki brytyjskich mundurów zrabowanych z magazynów w Murmańsku lub Archangielsku, buty wzmocnione brzozową korą, naboje do karabinu Mosin i drobne przedmioty, jak znaczek czerwonej gwiazdy z umieszczonymi w środku młotem i pługiem, jednoznacznie świadczyły, że są to polegli z armii Michaiła Tuchaczewskiego. (...) 

Inicjatywę poparł ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który patronował powstaniu wokół Ossowa parku kulturowego: - Szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji. Warto pokazać Rosjanom, że tak samo odnosimy się do ich poległych. Upamiętnienie mogiły na Polakówej Górce byłoby dobrym gestem w stosunkach polsko-rosyjskich - stwierdził dwa lata temu dzisiejszy prezydent elekt. (...)

- To jak dotychczas jedyne takie przedsięwzięcie na Mazowszu. Co prawda, w latach 50. upamiętniono bolszewików z 1920 r. w Szydłowie koło Mławy, ale tamten pomnik miał charakter ewidentnie propagandowy - mówi Roman Wojno z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która jest inwestorem pomnika w Ossowie. (...)

Podczas uroczystości 14 sierpnia bolszewicką mogiłę prawdopodobnie odwiedzi prezydent Bronisław Komorowski."



Mamy rozumieć, że oni Polskę pod tym krzyżem najeżdżali?

Widać wyraźnie, że Komoruski wyprzedza Von Tuska o kilka długości.

W najbliższym czasie czeka więc nas zapewne, zainicjowana tym razem przez Donka, budowa pomnika niemieckich żołnierzy, uśmierzających bunt w Warszawie, wywołany zbrodniczymi rozkazami Bora-Komorowskiego.


Motto, czyli Herbert Po Czersku:

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco 
i da ci pomnik
tak wielki jak nasz lęk
przed tymi których mialeś zniszczyć


Brak komentarzy: