Towarzyszka Gering(er), która zabawiła się w cenzorkę napisów pod zdjęciami z Katastrofy Smoleńskiej, zaprezentowanymi dzisiaj w Europarlamencie, prawdopodobnie mimowolnie (zmiana nazwiska wyczerpuje intelektualnie?) zapewniła tej wystawie maksymalny, możliwy w SocEuropie rozgłos.
Zdjęcia pokazano wraz z zaklejonymi czerwonymi paskami podpisami. Zaciekawieni europosłowie będą się mogli zapoznać z mało w większości ich krajów znaną instytucją cenzury. Zainteresowani poznają także bez problemu prawdziwą treść napisów.
Podobnie jak zaintrygowane całym wydarzeniem media.
Zdjęcia pokazano wraz z zaklejonymi czerwonymi paskami podpisami. Zaciekawieni europosłowie będą się mogli zapoznać z mało w większości ich krajów znaną instytucją cenzury. Zainteresowani poznają także bez problemu prawdziwą treść napisów.
Podobnie jak zaintrygowane całym wydarzeniem media.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz