środa, 3 sierpnia 2011

W imieniu niewinnych

Prawdopododobnie przestraszyli się sondaży i pozwów ze strony rodzin cywilnych ofiar tragedii pod Smoleńskiem i postawili na winę wojskowych. Raport Millera wycisza, a w wielu wypadkach wręcz likwiduje tropy mające prowadzić do tak nagrzewanej w mediach prtzez ostatnie 16 miesięcy współwiny Prezydenta czy nawet generała Błasika.

Choć oczywiście nie do końca. Tak jak przy wskazywaniu i eksponowaniu zaniedbań w 36 Pułku i jednoczesnym zapominaniu o 11 pismach, jakie rok przed katastrofą na ten temat właśnie, nieprawidłowości w funkcjonowaniu 36 Pułku, wysłał do ministra Klicha generał Błasik.

Tym niemniej koncentracja w okołoraportowym i medialnym przekazie, bo już niekoniecznie w jakichkolwiek dowodach w samym raporcie, na winie pilotów jest ewidentna.

Wiem, że rodziny wojskowych pilotów mogą być poddawne presji i szantażowane w sposób, o którym nie mamy pojęcia. Zdaję sobie sprawę, że w takich warunkach nawet wizja dzieci, dorastających wśród odzywek - "A, to twój ojciec zabił 100 osób" - może przegrać z naciskami lub groźbą.

Ale czy ci piloci, którzy stracili życie pod Smoleńskiem, chcieliby zginąć za kłamstwo, Wielką Rosję i poświęcić swoje dobre imię dla obrony tych, ktorzy zawinili najbardziej?

Byli wojskowymi, musieli o takich sprawach myśleć, musiały o tym myśleć także ich rodziny.


Tych zapasionych "byłych pilotów", samozwańczych "lotniczych ekspertów", ruskich jezuitów, "dziennikarzy" wobec których nawet cudzysłów tężeje z obrzydzenia, zamieniając się w znane, ukośne runy. Polityków wreszcie.

Całą tę, sowiecką hołotę.

To nic, że służalcza prokuratura i nagrzane sądy. W ten sposób bowiem uruchomi się procedurę, która na pewno potrwa, i może dotrwać czasów, w których, inaczej niż dziś, polskie sądy nie będą tak łatwo podgrzewane ruskim gazem. Może również zakończyć się przed sądami międzynarodowymi.


1 komentarz:

nissan pisze...

SORRY, że -przydługi post- wklejam.
Wydaje się, jest adekwatny?
++++++++++++++++++++++++++
Jest paragraf na Donalda Tuska !
Kapitan Nemo, 30 lipca, 2011 - 18:45 Art.155 KKBlog
Dyrektor f-my POLSKA


Na kary pozbawienia wolności od jednego do dwóch lat, w zawieszeniu, sąd rejonowy w Łodzi skazał pięciu oskarżonych w sprawie śmierci 21-letniego pracownika w fabryce lodówek Indesit Company Polska w Łodzi. Bartosz B. i Wiktor Sz. zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Wobec ówczesnego dyrektora łódzkiej fabryki Antonio S., dyrektora ds. produkcji Krzysztofa W. oraz kierownika zmiany Sławomira J. sąd orzekł kary jednego roku pozbawienia wolności i zawiesił ich wykonanie na trzy lata. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że Antonio S., Krzysztof W. i Sławomir J. jako ,,osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy w zakładzie nie dopełnili swoich obowiązków, przez co narazili swoich pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".

Na jakie kary więzienia powinni zostać skazani wszyscy ci, którzy zadecydowali o wysłaniu samolotu Tu-154 M do Smoleńska z 96-ma osobami na pokładzie, w tym wraz z prezydentem RP i jego małżonką – kierowanego przez załogę bez ważnych certyfikatów do kierowania tego samolotu ? Przepis art. 155 kodeksu karnego jest jasny: „Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Przestępstwo to może być popełnione przez działanie jak i przez zaniechanie. Możliwe jest także współdziałanie np.: ktoś zostawia nabity pistolet w widocznym miejscu, a więc ewidentnie narusza zasadę ostrożności. Przychodzi ktoś inny bawi się tym pistoletem pada strzał i zostaje zastrzelony człowiek. Jest oczywiste, że za wypuszczenie autobusu z kierowcą bez prawa jazdy, który spowodowałby wypadek ze skutkiem śmiertelnym – bezpośrednio odpowiedzialny byłby dyrektor firmy przewozowej...

Za wypadek samolotu TU-154 M odpowiada dyrektor firmy pt. POLSKA Donald Tusk, którego bezpośredni podwładny Tomasz Arabski odpowiadał za wyloty VIP-ów samolotami, będącymi w dyspozycji 36 pułku. Ale oprócz dyrektora Tuska i min. Arabskiego, są też i inni współwinni nieumyślnej śmierci 96-ciu osób. Ktoś przecież podmienił załogę, która zamiast z prezydentem Lechem Kaczyńskim, dwa dni wcześniej wyleciała do Katynia wraz z…. dyrektorem Tuskiem, który wyjechał tam na wezwanie Putina. Zamiast załogi, posiadającej certyfikaty do prowadzenia TU-154M, ktoś zadecydował o wstawieniu do kokpitu aż ¾ załogi bez ważnych certyfikatów ! Ta osoba, wraz z głównym oskarżonym za nieumyślne spowodowanie śmierci 96 osób powinna zasiąść na ławie oskarżonych!

A kto w firmie pt. POLSKA, kierowanej przez Donalda Tuska, zaniechał dostarczenia aktualnych map pogodowych załodze samolotu ? A kto zaniechał kontroli lotniska we Smoleńsku, gdzie miał wylądować polski samolot wojskowy, z prezydentem, jego małżonką, dowódcami wojsk i parlamentarzystami na pokładzie? Ta osoba powinna solidarnie z Tuskiem zasiąść na ławie oskarżonych przed sądem karnym ! A kto podpisał ostateczną zgodę na wylot samolotem 96-ciu osób, kierowanym przez osoby nieupoważnione ? Kto wreszcie nakłonił nieuprawnioną załogę do tego, by zasiadła za sterami i instrumentami TU-154 M? Wiadomo, że ktoś musiał tym osobom wydać rozkaz i był to zapewne wojskowy wysokiej rangi ! Piloci sami nie zadecydowali o tym !


Ława oskarżonych za nieumyślne spowodowanie śmierci 96 osób, które zginęły pod Katyniem będzie długa. Nic nie stoi na przeszkodzie, by pracownicy firmy POLSKA zgłosili już dzisiaj zawiadomienie do Prokuratury o popełnieniu przestępstwa karnego przez dyrektora tej bałaganiarskiej firmy, jak i inne osoby, które zadecydowały o wylocie TU-154M do Smoleńska. Oni wszyscy mają krew na rękach !