czyli próba eksportu polskiego wstydu za granicę?
"Wojciech Mann, dziennikarz muzyczny (którego o brak sympatii do PO raczej posądzić nie sposób - przyp. mój): Zestawione obrazki Warszawy, jakie widzimy na filmie, są absurdalne. Gdybyśmy uznali, że grupą docelową odbiorów tego filmu są Wietnamczycy uwielbiający muzykę poważną i bigos, to jest to strzał w dziesiątkę.
To tak, jakby przyjść na pierwszą wizytę do narzeczonej ze specjalnie nieumytymi zębami i w brudnych gaciach. Nawet jeżeli na co dzień takie nosimy, to na tę specjalną okazję warto jednak założyć czyste. Ja widziałem sporo miast na świecie i każde z nich można pokazać ohydnie, bo każde miasto ma swoje wstydliwe strony.
Nie pamiętam jednak, żeby Londyn, Nowy Jork czy Paryż promowały się przy pomocy slumsów i wypalonych, zapuszczonych domów. Raczej ich zareklamowaniu służą wieża Eiffla, Times Square czy inne reprezentacyjne miejsca. To jest zabieg, jaki stosuje się w promocji od lat. Nie jestem natomiast przekonany, czy kapusta i slumsy przyciągną do Warszawy cudzoziemców."
Całość.
Pryszczaci nieźle kombinują.
Wstydliwi w Polszcze wygrali, wstydliwi rządzą, a ich grono wśród wyborców stale rośnie. Jak poparcie dla PO. Warto by to kuriozum za granicą przehandlować.
Znaczy - Polskę.
Rosnące rzesze zawstydzonych eksPolaków przyjmą to z ulgą.
Już wkrótce w ramach prezentowanego w największych, światowych mediach i wspieranego przez nasze ambasady programu "Po co ta Polska?" pojawi się filmik, w którym dwóch zakapturzonych tłucze bejsbolami a następnie podpala trzeciego.
Jego tytuł będzie brzmiał - "Jedwabne II".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz