Najpierw rozwiązywanie problemów służby zdrowia z "kosmiczną prędkością".
Pewnie dlatego tak trudno mu je dostrzec, że o szczegółach nie wspomnę.
Dziś znowu to:
"- Z panem premierem (Czech) Topolankiem w pięć minut potrafimy uzgodnić coś, co innym zajęłoby więcej czasu."
Czy można się dziwić, że nie ma i nie będzie takiej ekipy rządowej, która za nim nadąży?
Istnieją natomiast, przynajmniej wedle niektórych teorii fizycznych, takie cząstki elementarne, które poruszają się prędzej od światła - tachiony.
Do ich ciekawych właściwości ma należeć i to, że poruszają się w czasie wstecz.
Czyli przybywają z przyszłości i znikają w przeszłości.
Czyżby potomni chcieli nas przed czymś ostrzec?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz