piątek, 11 stycznia 2008

Sylwester, niebezpieczna pora



"Nasz Dziennik" zasmucił się poziomem wychowania w rodzinie Tusków.

Jakby się
było czym przejmować.

Po pierwsze, Panna Tusk ma wszystkie zęby, co zważywszy na plotki otaczające przeszłość Taty Tuska, należy uznać za zjawisko pozytywne.

Co prawda, nie wiem jak się skończy dla niej eksces "Naszego Dziennika", ale może Tata nie trafi?

Po drugie, na zdjęciu widać nie tyle, że Kasieńka młodocianego funfla w kardynalskiej szacie w rękę całuje, ile że chce mu kardynalski pierścień z ręki odgryźć...

Na miejscu Dziwisza miałbym się na baczności.

Ale czy to akurat powinno martwić "Nasz Dziennik"?

Brak komentarzy: