"Nikt nie przeżył katastrofy samolotu wojskowego CASA, który z wysokości 200 metrów runął na las pod Mirosławcem (Zachodniopomorskie). W katastrofie zginęło 10 osób - potwierdziło Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.(...)
W dochodzeniu jakie prowadzi Żandarmeria Wojskowa chodzi o ewentualną korupcję, do której mogło dojść podczas podpisywania umowy zakupu maszyn od hiszpańskiego koncernu EADS.
Umowę w połowie 2001 roku podpisał ówczesny minister obrony narodowej Bronisław Komorowski.
W zamian za zamówienie hiszpańskie spółki EADS CASA i Avia System Group kupiły większościowy pakiet PZL Warszawa-Okęcie. Miało tam powstać m.in. centrum serwisowe dla samolotów. Ale nie powstało.
Przez to, że nie ma w Polsce parku części zamiennych i centrum serwisowego, a samoloty przechodzą wszystkie przeglądy i naprawy w Hiszpanii. Trwa to znacznie dłużej niż gdyby odbywały się to w kraju."
Całość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz