wtorek, 22 stycznia 2008

Syk spuszczanego powietrza


Platforma traci, PIS zyskuje.

Jak mówią optymiści - zrozumiała korekta.

Jak twierdzą pesymiści - zaczyna się...

Jak kwitują realiści - i co z tego?

Fakt, Miller w przebraniu Belki doczołgał się do końca kadencji z bodaj niewiele ponad 5% poparciem. A jednak...

PO tak bardzo podręciło (i nadal podkręca) medialno-promocyjną karuzelę, że dla niej straty w sondażach mogą się okazać dotkliwsze i trudniejsze do propagandowego opanowania, niż dla Millera, który nigdy do sondowania nie przywiązywał znaczenia. Jak to komuch.

Dlatego właśnie wylądował na mieliźnie.

Ale z drugiej strony - dopiero pod koniec kadencji.

I co dalej, Mociumpanie?

Zamiast komentarza, fotka Julki Brodawki. Przecudnej urody. Fotka.


Brak komentarzy: