Wiem, wiem, Nostromo. Żółty ludź, dobry ludź. A przypadki nie wybierają.
:)
"Departament obrony USA zablokował wyszukiwarkę internetową Google z powodu filmowania i publikowania dokładnych informacji na temat bazy wojskowej USA - BBC News. (...)
Larry Yu, rzecznik Google, przyznał, że zrobienie szczegółowych map bazy było "pomyłką".
I jeszcze przypomnienie, iż współtwórcą Google był Сергей Михайлович Брин.
Lubię przypadki.
Zwłaszcza w wojnie z imperializmem.
Jest ich tak wiele, że nie będąc imperialistą, mogę spać spokojnie.
6 komentarzy:
(znowu) OT...
Niby nic wielkiego, ale chciałam wyznać, że Tym dzisiejszym wpisem w Rzepie RAZ wypisał się z mojego "kajetu". Bezpowrotnie...
Katastrofa na poziomie bazy.
ps. Wczoraj znowu brylował na salonach. Tym razem u Portugalczyków. Korciło mnie, by zagadać, choć był mocno zajęty przy barze z (wyśmienitym skądinąd) winem. Bóg czuwał nade mną, nie zrobiłam tego.
No cóż, RAZ...
Zapasiony autor takich sobie opowiadań s-f, mający licencję na pełnienie funkcji osobistego "wroga" Michnika.
To on jeszcze łazi na biznes-koryta?
Pamiętam takie sprzed lat, za PRL właściwego, kiedy zapity w bambus dziennikarzyna spijał resztki wina, pozostawione w kieliszkach...
A co do Michnika, już gdzieś napisałem:
Jego brak na gali u Prezydenta to trochę tak, jakby samobojca zapomniał zabrać ze sobą sznura.
bo widzisz karlinie, zolci to zli ludzie sa. mnie aresztowali (fakt) w zatoce rzeki Yalu (tej samej) gdy szpiegowalem dla amerykanow (pomowienie).
teraz postanowili udowodnic, ze nieprawda jest jakoby w ameryce bylo WSZYSTKO.
zupelnie apropo - podziemna baza ruskich okretow podwodnych na ukrainie JEST na guglu. i nie tylko
http://englishrussia.com/?p=1794#more-1794
http://englishrussia.com/?p=1642
He,he...
Jak ja wiem, czym Cię zanęcić..
Ale dlaczego ta ruska baza jest od lat opuszczona?
A o tym, że najlepszym szpiegiem jest ten, który może uchodzić za największego przyjaciela, nie trezba przekonywać.
Z proletariackim dla imperialnego alter ego.
:)
A poważniej, nie widzisz że za lat kilka, kilkanaście będziemy tylko dodatkiem do Google?
Niezależnie od tego, kto tak naprawdę kontroluje jej zasoby i moduły do przeszukiwania sieci oraz naszych komputerów.
Chyba że bambusowa chatka nad jeziorkiem, gdzieś z dala od...
jaskinia. najlepiej na tej samej wyspie na ktorej kroluje kong.
of topik. 45 zawitalo pod strzechy zupelnie znienacka w te piekne swieto gozdzika dla kobiet. wiecej tu:
http://n0str0m0-singapore.blogspot.com/
p.s. wypuszczono mnie po 15 minutach. phi, taki tam areszt. ale teczka zostala.
Prześlij komentarz