"Ministerstwo Finansów zmienia właściwość niektórych urzędów kontroli skarbowej dla podatników. W związku z tym przedsiębiorcy z Warszawy będą musieli jeździć do urzędów w Białymstoku. (...)
Zdaniem Mirosławy Przewoźnik-Kurzycy, szefa zespołu do spraw postępowań podatkowych Kancelarii Salans, proponowana zmiana spowoduje, że niektóre firmy posiadające siedzibę na terenie województwa mazowieckiego będą podlegały kontroli UKS w Białymstoku.
Dotyczy to firm, które mają siedzibę także na terenie Warszawy, lecz na prawym brzegu Wisły, w dzielnicach: Praga-Południe, Praga-Północ, Białołęka, Rembertów, Targówek, Wawer, Wesoła oraz w powiatach ostrowskim, wyszkowskim i wołomińskim."
Całość.
Moim zdaniem, PO chce w ten sposób - jedyny jaki potrafi - pomóc w rozwoju biznesu w prawobrzeżnej Warszawie, czyli tam gdzie ma stanąć Stadion Narodowy.
No bo gdzie łatwiej o smarowane kopertami "dyskonta" dla warszawskiego biznesu, na miejscu czy w Białymstoku?
3 komentarze:
Powiem tak, jestem zaszokowany w jaki sposób "chłopcy i dziewczyny" spod znaku buffetowej rozwiązują problemy korupcji w "stolycy". Wiadomo, że w stołecznym ratuszu na lepkie łapska patrzy wiele par oczu, kto będzie pilnował interesów Wwy w zupełnie obcym mieście? To jest wręcz zaproszenie do łapownictwa i korupcji...
To nie żadna wymarzona "Irlandia", ale raczej inna wyspa, Sycylia.
Pzdr.
Danz
Tylko że ja naprawdę sądzę, że oni chcą w ten sposób wspomóc praski biznes z prawobrzeżnej Warszawy w rewitalizowaniu tej zapuszczonej nieco dzielnicy na Euro 2012.
I to jest w tym wszystkim najlepsze i najbardziej tragiczne.
:)
Ty to tak poważnie, nie...., no.... buahaha:))).
Jedno słowo ciśnie się na usta: idioci!
Pzdr.:)
Prześlij komentarz