sobota, 28 czerwca 2008

Wykańczanie



Dobry komentarz.

Z wyjątkiem tego fragmentu:

"Ceny ropy i żywności, które w decydującej mierze odpowiadają za nadmierny i systematyczny wzrost inflacji leżą zdecydowanie poza sferą oddziaływania polityki monetarnej, co widać zarówno na przykładzie Polski, gdzie stopy są systematycznie i wysoko podnoszone, jak i na przykładzie USA, gdzie stopy są systematycznie i znacząco obniżane, są wręcz realnie ujemne. Inflacja w obu krajach idzie systematycznie w górę. Rośnie więc w dużej mierze, niezależnie od kosztów pieniądza.

Gdyby to rozumiały RPP i Ministerstwo Finansów, gdyby uświadomiono sobie, że w naszym przypadku stałe podwyżki stóp procentowych raczej nakręcają psychozę, zżerają nasze lokaty i oszczędności, napędzają działania spekulacyjne i w konsekwencji uderzają w polską giełdę i we wzrost gospodarczy, to może wcześniej poradzilibyśmy sobie z tym problemem."


One to doskonale rozumieją.

PO prostu POlska jest tym krajem, który za wszelkie kryzysy i zawirowania na światowym rynku finansowym ma płacić najwięcej.

Aby inni mogli płacić mniej.

I tak jest od czasów Balcerowicza.


A podwyżki cen energii w naszym kraju? Jak się komuś obiecało większe zyski, to słowa trzeba dotrzymać.

Natomiast jak robić w POlsce interesy?

Bardzo prosto. Przykład tutaj.

Pobudować na skażonych odpadami hutniczymi terenach wielkie osiedle. Włosi, od lat 50-tych specjaliści w Unii od szwindli w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego, socjalnego, ściągną kasę od chcących tam mieszkać frajerów.

Ludzie wtajemniczeni także kupią tam mieszkania, a jak afera ze skażeniami wyjdzie na jaw, wyciągną gigantyczne odszkodowania od... Skarbu Państwa lub władz Warszawy. Które wydały zgodę na budowę.




Brak komentarzy: