Czas nadszedł.
Idąc śladami swoich przodków sprzed wieków, Wyborczy Debil postanowił napisać adres do Najjaśniejszego na Kremlu.
Kaczyńskich nienawidzimy bardziej od zarazy, glodu, tych co nas okradają, zdradzają, suszy, mrozu, a nawet od naszego zabójcy.
Boć przecież on nas też od Kaczyńskich wyzwoli.
Dlatego wszyscy, co Kaczyńskich przeklinają i im źle życzą są nam bliżsi, niźli bracia.
A każdy, kto choćby spojrzy na Kaczyńskich łaskawszym okiem, lub którego Kaczyńscy jako swego przyjaciela wskażą, to nasz najgorszy wróg.
Łącząc się więc we wspólnej nienawiści, podziękowania ślemy za wsparcie i ukrzepianie nas w niezłomnym uczuciu, które jedyną racją stanu naszego pozostaje.
Zapewniamy także, iż z naszej strony będzie ono niewzruszalne niczym skała, na której współnienawidzący może zbudować, co tylko zechce.
Z poważaniem
WD z Polski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz