Wywiad Waszczykowskiego w "Newsweeku". Właściwie - zero zdziwień. Poza jednym.
Dlaczego się w ogóle ukazał i to w tej gazecie?
Mam swoją hipotezę.
Waszczykowski oskarża Donisława i Jego Mongolską Drużynę o sabotowanie rokowań z USA w sprawie Tarczy z powodu osobistych ambicji i nienawiści do Kaczyńskiego.
To oczywiście na Trybunał Stanu wystarczy. W normalnym kraju.
Bo w Polsce AD 2008 r. koncentracja na antykaczej paranoi w połączeniu z kiepskimi notowaniami Tarczy u polskiej opinii publicznej może Bandzie Miłości zapewnić bezkarność. Dla Wyborczego Debila pogrom Kaczyńskich wart jest nawet spalenia połowy Polski.
W wypadku motywacji na poziomie agentury rosyjskich interesów oraz niemieckich, antyamerykańskich fobii zaczęłyby się kłopoty. Stopień abstrakcyjności tematu mógłby zmusić Wyborczego Debila do machnięcia ręką i pozostania w domu.
Na przykład w dniu wyborów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz