środa, 20 stycznia 2010

Nie ma się co bać globalnego oziębienia



Teoretyk Gier, Mistrz OSP w grze w bierki (od "brać"?) załatwi nam tysiącletni kontrakt gazowy z Rosją.

A Chłopcy z Ulicy Czerstwej już osłupiałemu światu wyjaśnią, po co tym Polakom tyle gazu.

Nawiasem, nowoczesność w domu i zagrodzie poraża nie tylko Ochotniczego Waldemara.

Wygląda na to, że Człowiek z Gumowym Atrybutem w Ręku może być jednocześnie w dwóch miejscach na raz.

Na razie.

No i na koniec. Czy po ekshumacji okaże się, że w trumnie leżał kolejny agent CBA?

2 komentarze:

Anna pisze...

Karlinie, ale że co Twoim zdanie z ta decyzją the best of aferała, co?

Co oni kombinują? mają prawdziwe sondaże? czy może te sondaże są jednak tak złe dla Kaczyńskiego, że postawią na kogos innego w pałacu? czy sondaże sa jakie są ale teraz zaczęli już z mantrą, że z Kaczyńskim wygra każdy? coś tam ludzie trzymający władzę kombinują, wiadomo, że po tym zwycięstwie pisu i Lecha Kaczyńskiego, to oni juz teraz zachowaja czujność, żeby im sie znowu coś z rąk nie wymknęło.

Weź coś napisz.

Pozdrowienia

Anna pisze...

Karlinie, zasypało Cię?

Pozdrowienia:-)