Dobrze byłoby, aby na pryszłoroczne uroczystości Bożego Ciała, na Krakowskie Przedmieście w Warszawie jak najwięcej osób przyniosło transparenty z tym właśnie sformułowaniem Nycza.
Żeby nie zapomniał.
Jak to we wrześniu 2010 r. akcję "sił porządkowych" przeciwko grupce modlących się w tym samym miejscu wspierał.
Różne grupy, błogosławiąc, słali w bój księża w historii Polski.
Doczekaliśmy się, po latach, biskupiej zachęty i wsparcia dla współczesnych zomowców.
Zruszczenie mentalne polskiej hierarchii kościelnej bije w oczy. Nie wszystkich, rzecz jasna, ale tych najbardziej prominentnych i przez media chołubionych.
Żadne europejskość i nowoczesność, ale właśnie zruszczenie. Abbas sovieticus.
W PRL wstyd było się przyznać, że chce się kooperować z państwem komunistycznym, ale jak to państwo jest formalnie demokratyczne? Znów się pojawia tęsknota za kościołem państwowym.
Bo nie strach wyłącznie gna tych durniów na zatracenie. Wielu z nich robi w tej chwili tak podłe rzeczy, że musieliby mieć w ubeckich papierach potwierdzone morderstwo, żeby nie widzieć wyjścia. Oni tego wyjścia po prostu nie mają ochoty szukać.
Kooperacja i uległość. Zaciszna nora dla wybranych księży, niezależna od ilości tych głupków w kościołach. Pieniądz, biznes, licytacja kościołów, albo zamiana na płatne muzea, zaś msze transmitowane wyłącznie w telewizji. Koniec z męczącymi procesjami, pielgrzymkami i całą tą ludową błazenadą. Przydrożnymi kapliczkami, krzyżykami na szyi i na ścianach.
W zamian - murem przy tronie.
I uśmiech na twarzy, jak Pan w dupę przyleje.
A bo to Cerkwi Moskiewskiej źle?
Nawet KGB ją chwali.
2 komentarze:
Nie no,mozna sie pochlastac.
Pamietasz,jak po aferze z Wielgusem* nagle znalazl sie niejaki Nycz,tak bardziej nikomu nieznany,a zwlaszcza diecezji warszawskiej?????
*swojego zdania o Wielgusie-negatywnego nie zmienilem.
Pozdr.
Racja, tyle że nazwałbym to zsowieceniem; Józef Mackiewicz nazywał cerkiew moskiewską, zhołdowaną czerwonym i przejętą przez KGB, "patriarchatem sowieckim".
Poza tym, V2 i "posobór" w KR-K był w dużym stopniu indukowany przez bezpieki komunistyczne.
Prześlij komentarz