środa, 27 października 2010

Stygnącym Lemingom

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

kierunek dobry, ta muzyka mnie dołuje tylko. No nie wiem, ale ja jestem uczulony na to murzyńskie umpapa.
Joł joł materfaker!

;)

Niemniej- kierunek jak najbardziej słuszny.
Tu obok nas rośnie sobie całkiem liczne pokolenie niezłych kiziorów, twardych i nierozmemłanych. Kwestia przekroczenia masy krytycznej.

Impertynator pisze...

To muzyka generacji mojego syna:)

Sam raczej lubię inne klimaty, ale doceniam, że idą pod prąd.

Ten zespół - "Zjednoczony Ursynów" - wydał właśnie płytę "Królestwo Polskie Epizod I".

Tytuły innych kawałków - "Wybieram wolność", "Jestem Polakiem", "Podnieś godło", "Niech żyje Polska", "Kochaj matkę". No i "Czarna elka" - hymn kibiców Legii:)

Prawdziwi twardziele nie będą kopać modlących się staruszek. Znajdą sobie prawdziwych przeciwników. I w tym nasza nadzieja.

Anonimowy pisze...

Zgoda, dlatego zaznaczyłem, że kierunek właściwy.
Jakoś jednak jestm dziwnie pewien, że nie będą ich promować żadne medialne "autorytety". Co innego kawałek o naćpanych szczylach rżnących w kolejarza pijaną Jolkę. To jest postęp, to jest modne. A tu, sam demon patriotyzmu- fi donc, pani Kociołkowa! Jak tak można w Europie!

;)

P.S. zwinąłem się na całego z JankesoKrwaczykogrodu. Nie wiem kiedy, ale lada chwila wykasują mi konto całkowicie. Na moją prośbę. To, co się tam teraz wyprawia, to jest jakaś żenada absolutna.
Sprzedali się świadomie, czy po prostu durnie?

Impertynator pisze...

Pamiętam, jak na początku moderowała sama Bogna J. i jak mi wycięła jakiś komentarz pouczając, że to nie ten poziom, styl i nie będą tego tolerowali.

No i od tego czasu SG była nie dla mnie.

:)

Salon24 to zawsze była "tajna broń Salonu".

Taki zinstytucjonalizowany "kataryn".

Nie wiem czy od samego początku, ale dość prędko ten pomysł zaczął być wcielany w życie.

Zanęcić pisowczyków, żeby się zleźli w jedno miejce, pisali sami do siebie i nie zawracali głowy zapracowanym jaczejkom na innych portalach, forach.

Przy okazji można - podczas "spotkań rocznicowych" lub "pielgrzymek po Kampinosie" - rozpoznać, skatalogować i wprowadzić do odpowiednich baz danych.

Nawet jak się gdzie indziej porozłażą, łatwo będzie monitorować i - jak trzeba - potrącić.

Teraz mamy "czas zabijania", a nie "czas gadania", więc do Salonu włażą czyściciele w juchtowych buciorach, udający siedzących okrakiem na barykadzie zwierają odnóża, "czerwoni" dają (ubeckie) świadectwo, a z piszących nie po onetowemu zostaną niebawem na tym blogowisku tylko "nasze lemingi".

Prędzej czy później, już zupełnie nie "nasze".

Anonimowy pisze...

Zgoda, tak to właśnie wygląda.
Tyle, że ja się nie zgadzam z tym, że to by było dobrze, aby poisowczycy łazili po innych forach i dawali odpór lemingozie. To tak puste i bezcelowe, że szkoda gadać. Natomiast na saloniku wytworzyło się środowisko, którego by zwyczajnie nie było. Ot choćby, myśmy się poznali.
Nas jest teraz dzięki temu spora grupa łebskich ludzi, któ¶zy utrzymują już realne kontakty między sobą, coś wspólnie robią i to jest nasz wielki zysk.
Teraz salonik to czyste koszty a że kryzys, to trzeba po kosztach ciąć.

Pozdro

Impertynator pisze...

Warto czy nie warto żeby łazili, to jest temat do dyskusji, ale można spokojnie założyć, że komasacja pisowszczyzny w jednym miejscu w necie to rzecz, o której sponsorzy Pana Janke z pewnością myśleli. W ostateczności o tym - jak to wykorzystać?

Środowisko to fajna rzecz, ale trzeba lat, żeby przy tak specyficznej formie kontaktu, jaką jest net, znajomości zweryfikować.

BTW
Masz wyczucie czasu - Ty odchodzisz z S24, a pojawia się tam jakis wynajęty szczyl, udający Gronkowca. Z zagwarantowaną jedynką na SG.