Jeśli to jest prawdą, dowiedzieliśmy się właśnie kilku ciekawych rzeczy.
Nie o czerwonym szambie w holiwud, bo o tym każdy, myślący człowiek wie od lat kilkudziesięciu.
Poiformowano nas właśnie, w spektakularny, żeby nie powiedzieć prostacki sposób, że legendy Lecha Kaczyńskiego boją się potwornie.
I to tak dalece, że decydują się na wymuszenie usunięcia z filmu o historii Gruzji bohatera narodowego Gruzji, który swoim udziałem w tym właśnie historycznym wydarzeniu na miano owego bohatera zasłużył.
Ryzykując przy tym skandal podczas premiery i dystrybucji filmu, bo oprócz reakcji Polaków trudno przewidzieć, jak skomentuje tą cenzuralną wycinankę uczestniczący w tamtych wydarzeniach prezydent Saakaszwili oraz prezydenci krajów bałtyckich czy Juszczenko.
Afera z cenzorskimi nożycami może się zresztą okazać dla zamierzeń cenzorów przeciwskuteczna. I to nawet w dwóch płaszczyznach.
Po pierwsze, ponieważ wszystko wskazuje na to, że właśnie zorganizowana przez Kaczyńskiego akcja przyjazdu kilku szefów państw do Tbilisi powstrzymała Rosjan od marszu na stolicę Gruzji, próba wymazania go gumką, porównywalna w takiej sytuacji np. do wycięcia Sobieskiego z filmu o bitwie pod Chocimiem, tylko cenzorów skompromituje, a jego postać tym mocniej przypomni.
Po drugie, tego typu afera nada filmowi większy rozgłos, a ponieważ podstawowy rys filmu, czyli jego antyrosyjskość, pozostanie, ostateczne konsekwencje gorliwości nożycorękich mogą nie wzbudzić na Kremlu zachwytu.
Zastanawiając się przy tej okazji na rodzajami "argumentów" jakich użyto, by przekonać Amerykanów do cenzury, podejrzewam, że Jarosław powinien się przygotować na "rewelacje" na temat swojego brata w raporcie "polskiej" komisji Millera.
I jeszcze jedna rzecz, przy okazji. Budżet filmu "5 days of August" to około 20 mln USD. Jego współproducentem było państwo gruzińskie. W tej chwili na polskie państwo liczyć nie możemy. Ale suma pokazuje, że za niewielkie pieniądze można nakręcić film promujący jakiś kraj, z dobrym reżyserem i znanymi aktorami. Zapamiętajmy.
8 komentarzy:
Karlinie,
świetnie wychwytujesz takie z pozoru "mało istotne" znaki czasu.
[Narracja: przecież to tylko jeden film, o co tyle hałasu, roli LK w Tbilisi jednak nie przeceniajmy, etc.etc.]
Człowieka który oglądał to na własne oczy i był dumny jak nie wiem co, ogarnia smutek. No płakać się chce po prostu! Bo widzisz, myślę, że może być jeszcze gorzej. Skoro ten film współfinansowała, jak piszesz, Gruzja, to przecież do niej przede wszystkim należało sprzeciwienie się amputacji pamięci i fałszowaniu historii własnego kraju. Chyba że są już nieszczęśni tak samo zaszachowani jak my.
Łajda i inne pieski, to "pieski przydrożne", Karlinie. Tam chyba liczy się TEN FACET: http://en.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_Sachs
oraz jego EMANACJE: http://www.case.com.pl/strona--ID-gruzja,projekt_id-964949,nlang-19.html
Swoją drogą, ciekawe, czy Jerzy Miller z CASE, to dzisiejszy Min.SW? Wiesz może?
Zwróć jeszcze uwagę na znaczące różnice między Wiki(en), która Ci zalinkowałam, a Wiki(pl), którą dołączam dla przykładu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_Sachs
W tej "naszej" Mr Sachs jakby nieco "rozmyty"? :)
Pozdrawiam
PS. A TO ZDJĘCIE widziałeś? Zbija z nóg, prawda? Zwłaszcza podobieństwo do taty uderzające???
:)
Przepraszam za brak aktywnych linków w poprzednim komentarzu, ale za nic nie chciały się wyedytować. Dlaczego - nie wiem?
Pozdrawiam
Co zrobi Gruzja i Saakaszwili - zobaczymy. W końcu to on nadawał Kaczyńskiemu tytuł bohatera narodowego Gruzji.
Ale - tak czy owak - Lech Kaczyński, także w związku z tym filmem już przeszedł do historii.
W podręcznikach poza eurokołchozem o jego roli w tych dniach nie zapomną.
No i nie wiem czy nie przegięli z cenzurą, bo film na przykład może się okazać kiczowaty, a zostanie zapamiętany przede wszystkim z uwagi na awanturę z polskim prezydentem.
:)
Pozdrawiam
PS
Niedaleko pada burak od Budy Ruskiej.
Hollywood a sprawa polska
Nie spieszylbym sie z wnioskami. Wolalbym obejrzec wczesniej "5 days of August". Film ten sprzedawany bedzie jako film akcji (Genres: Action | Drama | War) w http://www.imdb.com/title/tt1486193/
Byc moze tragicznie zmarly Prezydent nie bedzie wspolgral z narracja tego filmu, tego jeszcze nie wiemy. Ten sam link przydziela prezydentom Litwy i Lotwy role trzecioplanowe. Nie skonczyla sie jeszcze zaloba po Prezydencie. Ja nie chcialbym by postac LK byla uzyta juz jutro w nowej wersji filmu typu Robocop, Platoon, albo James Bond.
Byc moze nie jest "próba wymazania go gumką, porównywalna w takiej sytuacji np. do wycięcia Sobieskiego z filmu o bitwie pod Chocimiem", ale proba porownywalna do nieuzywania postaci Wladyslawa Sikorskiego w jarmarcznym filmie kreconym w niespelna rok po smierci generala.
Film zostal wyprodukowany przez Georgia International Films oraz Rex Media, Rex Media nie jest amerykanskim potentatem, wyprodukowal wczesniej jeden film
http://www.imdb.com/company/co0035827/
Domyslam sie, ze jednak Gruzini podejmowali ostateczne decyzje odnosnie ksztaltu filmu i nie mieszalbym ich z Amerykanami pochodzenia zydowskiego krecacymi lody w Hollywood.
PS
Typ ze zdjecia http://www.fakt.pl/Dzieci-Komorowskich-wprowadzily-sie-do-Belwederu,artykuly,94071,1.html wyglada jakby spedzil dziecinstwo w oborniku za budą ruską.
PS2
Link do ekspertyzy zespolu Macierewicza nadal nie otwiera sie u mnie. Inne strony sejmowe tak, a ta jedna nie.
Kanada cenzuruje Macierewicza?
Viilo
Masz rację. Cała strona Zespołu Macierewicza zniknęła z serwera sejmowego. Teraz i ja nie mogę jej znaleźć.
Ale tu masz działający link do kopii wspomnianej ekspertyzy.
Co do meritum wątku:
Mnie tak naprawdę frapują konsekwencje usunięcia postaci LK z filmu. Niezależnie od intencji usuwających prawdopodobnie nie zmniejszające zainteresowania jego osobą w związku z tym filme, ale zwiększające.
Natomiast w wypadku latorośli PzBR - dlaczego "Fakt" postanowił tak preziowi dokopać?
Ostrzeżenie?
Dzieki za link, Ctrl S i jest w archiwum, a cos mi mowi, ze sie przyda.
Polska robi sie bardzo totalitarna skoro ktos moze anonimowo i bezkarnie wyrzucac z sejmowego portalu raporty sejmowego zespolu.
Wydaje sie, ze film bedzie przeznaczony glownie na rynek amerykanski.
Komiks z Gruzją w tle?
W Ameryce zainteresowanie Polską i Gruzją jest mniej wiecej takie jak ogolnopolskie zainteresowanie stanem Georgia.
Odnosnie latorosli spodziewam sie, ze znajdzie dobrą prace w sluzbach, rownie dobrze sie wzeni, a po wielu latach wepchnie matolkowatego ziecia wysoko do polityki.
Villo, Karlin
U mnie TEN LINK się otwiera.
A także SUBLINK Ekspertyzy Zespołu.
Można też na Stronie Startowej (u dołu), zamówić biuletyn informacyjny.
Pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz