wtorek, 8 lutego 2011

Pawka Kowal i 16 mgnień wiosny

Przedszkolaki głosują. Zółte klocki za PO, czarne za PIS, a Pani Przedszkolanka przyniosła do sali klocki koloru...

Całą noc przemalowywała.


Ciągle coś się sypie, wciąż trzeba naprawiać, poprawiać, domalowywać.

I nie zapominać o sztucznych ogniach. Sztuczne ognie rządzą. Gdy lemingi gapią się w niebo, ich serca są otwarte na wszystkich, dobrych ludzi. Tak jak ich portfele. 

A wszystko przecież kosztuje.

Forsa jak lód, tylko to globalne ocieplenie...

Nadchodzą czasy jednokolorowych koszul i walenia w bęben?


8 komentarzy:

Anna pisze...

Karlinie, a mnie dźwięczą cały czas słowa z klawiatury Zeppo, co to tutaj napisał kto pan Kowal zacz.

To byłoby wszystko nawet śmieszne, gdyby nie było tragiczne.

pozdrowienia

Urszula Domyślna pisze...

Dobry wieczór :)

Na przekór faktom znanym chyba już wszystkim, bo przecież sam delikwent przyznał się, że zwerbowany (czy mógłbyś, proszę, podać link?) poziom zachwytu i uwielbienia dla szemranego typka pośród, że się tak wyrażę CZOŁOWYCH POSTACI "PRAWICOWEJ" BLOGOSFERY utrzymuje się w górnej strefie stanów wysokich.

Co konstatując pozdrawiam Cię jak zwykle serdecznie. I dołączam trzy ciekawe linki :)

Pierwszy
Drugi
Trzeci

Impertynator pisze...

Link do Kowala ze WSI:

Tutaj

Mam taki prywatny test.

Im bardziej ktoś namawia do wczytywania się w teksty "kataryn", im bardziej zachwyca się tym, że rozmaici Red aktorzy zauważyli nagle, że to przed nimi rośnie zielonym do góry, im głębiej i uporczywiej żałuje "odejścia" Kowala, tym głębiej upewniam się, że słyszę syreni śpiew sierot po ludziach rozumnych, czyli uwolstwa lub korwinistów.

Bo dla mnie obie te grupy to dwie odmiany spreparowanej w ubeckiej garkuchni, samozwańczej "elity". Korwinizm powstał jako bufor, mający wyłapywać tych z błąkających się po polskiej krainie, przekonanych o własnej wyższości intelektualnej nad mierzwą przeciętności, których zniesmaczał jawny antypolinizm uwolstwa.

A to właśnie z grona przekonanych o własnej wyższości rodzą się naturalni liderzy. Korwin przerabiał ich na nieszkodliwych przygłupów.

Wielu z tych, którzy zapisali się do PIS po 10 kwietnia, marzy o odzyskaniu partii Kaczyńskiego dla idei Uwola Tułacza.

Anna pisze...

Karlinie,

"Wielu z tych, którzy zapisali się do PIS po 10 kwietnia, marzy o odzyskaniu partii Kaczyńskiego dla idei Uwola Tułacza."

Nie załamuj mnie!

Aczkolwiek nie wiem czy pamiętasz jak tutaj gadaliśmy, że po tym że tak powiem bumie po 10 kwietnia Kaczyński sam albo ktoś taki jak Macierewicz powinni sprawdzić ten nowy narybek, żeby się nie okazało, że tam jakieś szumy będą promowane, bo się dobrze zakamuflują.

Kryterium uwolstwa powinno być PIERWSZE do odstrzału tych ludzi. PIERWSZE. Nienawidzę tego uwolstwa jak psów. Można mieć na koncie rożne pomyłki rożne błędy ale uwolstwo to dla nas absolutne bagno.

Kataryny nie czytam. Nie czytam tez żadnych z nią polemik. Nie interesuje mnie wcale.
Szkoda mi czasu, już dawno załapałam.

pozdro

Impertynator pisze...

Ano zobaczymy.

Bo z kolei niektórzy w PIS są przekonani, że w najgorszym razie da się ich przerobić - kiedyś, w przyszłości - na normalną opozycję.

Pamiętasz, co pisałem o "naszych lemingach"?

:)

Dobranoc

Anna pisze...

Karlinie,

"Pamiętasz, co pisałem o "naszych lemingach"?"

Pewnie, że pamiętam. O tym samym w jej kontekście mówimy. Jasne.

dobranoc

Urszula Domyślna pisze...

Anno!

O Uwitach myślę dokładnie tak samo.
To najgorsza zaraza.

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

www.pis.olesnica.pl