środa, 8 czerwca 2011

13 milionów bezdomnych (w zawieszeniu)

Donald Tusk wystąpił z prośbą do opozycji, aby zrezygnowała ze startu w wyborach, bowiem utrudni to Platformie Obywatelskiej i jemu samemu dalszą modernizację Polski.

Zamiast pilnować tych wszystkich Chińczyków i złodziei cementu, Premier i jego urzędnicy muszą cały czas mieć baczenie na ryjącego śmiercionośne podkopy Jarosława.

Że co? Że jeszcze nic takiego nie powiedział?

Spokojnie, powie jeszcze więcej, żeby przykryć to, co jego ferajna właśnie szykuje.

A szykuje się do skoku na jedno z ostatnich, występujących w Polsce w większych ilościach dobro, znajdujące się w rękach drobnych posiadaczy, którym przez ponad 20 lat od tzw. "końca komunizmu" nie pozwolono na ucywilizowanie, zgodnie z europejskimi normami, ich praw.

Na mieszkania spółdzielcze.

Smażone właśnie pośpiesznie prawo umożliwi bowiem likwidowanie (bankrutowanie) spółdzielni i obciążanie spółdzielców pełnymi kosztami zadłużenia, jak w spółkach. Oznacza to możliwość masowego przejmowania mieszkań przez banki, swobodnego ustalania czynszów oraz formy spłaty zadłużenia, a w końcu eksmisji na bruk.
  

Brak komentarzy: