sobota, 16 lipca 2011

Pakt Grossman - Miller

Ach, jakżesz się te czasy zmieniają, nie zmieniając się wcale.

Oczywiście na korzyść. W obydwu wypadkach.

Kiedyś łoskot czołgów i wycie syren Sztukasów, teraz jeno szelest komputerowych wentylatorów, chłodzących obieg wirtualnego pieniądza.

Skutki jednak, mierzone stopniem obezwładnienia gospodarki, społeczeństwa, kraju - takie same.

W perpepktywie oznacza to także podział wpływów, jakie w Polsce już RWE posiada i mocniejsze złapanie przez Rosjan polskiego klienta za gardło.

Dodając do tego informację sprzed paru dni o tym, że

widać wyraźnie, że nurt współpracy z lat trzydziestych ubiegłego stulecia - "My wam surowce, wy nam technologię i logistykę" - po czasowej, zimnowojennej przerwie, dalej pomyślnie się rozwija.

Nie wiem. kto tu kogo "wciąga" i kto się w końcu okaże, jak to się zwykle dzieje, na gruzach Polski głupszy.

I gówno mnie to obchodzi. Tego typu deliberacje zostawiam korwinistycznym rusofilom lub pseudokaszubskim kontynuatorom drogi życiowej swego dziadka.

Wiem tylko, że jest już chyba odpowiedź na fundamentalne pytanie, jakie zadał Igor Janke o "Plan dla Polski".

Nie musimy się o niego martwić. Wymyślą go inni.

I pomyśleć, że jeszcze za czasów PRL akronim RWE oznaczał dla tak wielu symbol wolności...

2 komentarze:

legionista pisze...

Straszne.
Nic wiecej nie napisze bo jestem dyletantem ekonomicznym,mnie wczoraj wlasnie zawolali do tyrki,po ilus tam miesiacach walenia konika,a przeciez jak znawcy twierdza Hameryka ma jebnac o glebe.Tylko Polski szkoda kolego Karlinie....

nissan pisze...

....
dzieki za tekst, za kolejny opis tej samej CZARNEJ DZIURY non stop od 23.VIII.39
Bóg tylko wie, kiedy ta karta odwróci się n a p r a w d ę.
Jedno pewne: tylko "my sami" mozemy tę kartę odwrócić - nikt inny.
Dzieki Autorze, czujemy że po to piszesz.
Sił daj Boże na nierówną walkę.
Pozdrawiam z szacunkiem.