niedziela, 3 lutego 2008

Bandyteria na zapleczu


Można przyjąć, że już wiemy, dlaczego towarzyszka Piwnik zwolniła "gang obcinaczy palców". Ci dobrzy (do wszystkiego) ludzie mają do spełnienia jakąś misję. Jaką?

A czyż brakuje złych ludzi, sypiących piach w tryby, pomawiających, jątrzących? Czy nie należy im zapewnić chwili refleksji podczas bezsennej nocy po kolejnym, grzesznym dniu?

Choćby po lekturze takich informacji:

"Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości zażąda wezwania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego przed sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka - poinformował poseł Arkadiusz Mularczyk.

Klub PiS zamierza domagać się od Ćwiąkalskiego informacji o ostatnich działaniach w sprawie tzw. gangu obcinaczy palców, przedstawienia "informacji o planowanej reakcji prokuratury na skandaliczną decyzję sądu o uchyleniu aresztu dla członków gangu", informacji, dlaczego prokuratura nie zastosowała środków zapobiegawczych wobec członków gangu, którzy pobili policjantów.

Jak podał wprost.pl, dwaj zwolnieni w grudniu ub.r. członkowie gangu "obcinaczy palców" dwa
tygodnie później pobili policjantów, a po zatrzymaniu zostali zwolnieni."


Oraz im podobnych:

"Antoni Macierewicz zapowiada wniosek do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez nowego p.o. szefa kontrwywiadu wojskowego. - W całym kontrwywiadzie dochodzi do poważnych nadużyć.(...)

Macierewicz oskarża swojego następcę, że ten prowadzi bezprawne postępowania przeciwko funkcjonariuszom kontrwywiadu. Wśród nielegalnych środków poseł PiS wymienił m.in. nocne przesłuchania, prowadzone przez osoby nieuprawnione. - Służba zarzuca przynajmniej siedmiu osobom, między innymi pracownikom archiwum SKW, udostępnianie informacji koordynatorowi służb specjalnych. To ma być przestępstwo? - pytał Macierewicz.(...)

- Nocne przesłuchania - tak wygląda cywilizacja miłości proponowana przez Donalda Tuska. Dlaczego teraz obrońcy praw obywatelskich milczą - retorycznie pytał poseł PiS.(...)

Działania represyjne mają też dotyczyć osoby, która w SKW prowadziła projekt badawczy mający na celu odtworzenie informacji na temat agentury sprzed 1989 r. "



Osoby nieuprawnione...

A nie miały przypadkiem w rękach sekatorów?

I czy aby na pewno dobrze mówią po polsku?

Znając ich poziom humoru, przesłuchania odbywały się zapewne w dawnym Muzeum Martyrologii Komunizmu.


Brak komentarzy: