"Donald Tusk jest niezadowolony ze swojego medialnego wizerunku. By go poprawić, postanowił stworzyć specjalny departament w kancelarii premiera, który będzie odpowiadał za tworzenie medialnej strategii rządu i premiera - dowiedział się "Wprost".
Głównym zadaniem departamentu, który ma nadzorować Igor Stachowicz (jeden ze spin doktorów platformy), będzie tworzenie PR-owskiej oprawy dla działalności rządu, w szczególności premiera."
Dzisiaj nieco cieplej o Donisławie.
Ludziom z kompleksami należy się współczucie. Przeciwnikom, którzy tak traktują swoich zwolenników - ten "półgłówek" w tytule to o Donisława wyborcach - w ich dziele wsparcie.
Rywalom, którzy doskonale wiedzą, co mogą, a czego nie mogą w swojej działalności publicznej poprawić, szacunek.
Choć trudno nie zauważyć, że jest w tym co Donisław zamierza, także i szczypta dekadenckiej kokieterii. Trochę jakby szczurek, zamiast czystej tabaki, brał niucha z odrobiną strychniny.
Lub jakby Kaczyński zaczął chodzić na zajęcia terapeutyczne pod hasłem - "Polska to twoja Ojczyzna".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz