sobota, 27 września 2008

Rubikon



Ruszyli.

Różne nie cierpiące zwłoki "pisowców", piekielnie inteligentne (z naciskiem na piekielne) dodatki do psa Saby.

Ultymatorzy, swoją renomę, jak się okazuje, na ultimatum własnej partii stawianym - albo my, albo nikt - budujący.

Prawdziwi prawicowcy, którzy swoje poparcie dla PIS od dawnej miłości do UD czy UW wywodzą.

Regularni głupcy, którym siarczyste wkurwienie rzetelne rozeznanie zastępuje, wreszcie zwykła agentura i prowadzący.

Jedni z pianą na pysku, inni starający się jak najbliżej spienionych swoją elegnację w wywijaniu sztachetą z Ikei demonstrować.

Cóż się takiego stało, że jedynym ich marzeniem jest odsunięcie Kaczyńskiego od PIS?

Czyżby spadające notowania Gangu Miłości?

A może to co nieuchronne, już wkrótce, czyli podwyżki, zapaść gospodarcza, rosnące bezrobocie?

A może to?

Opozycja
bez głowy, to i sen na workach z nakradzionym bezpieczniejszy.

No bo skoro ten Kaczyński taki fatalny, to powinni go przecież chronić!

A co powinien zrobić Kaczyński?

Przemyśleć sobie jeden z aforyzmów Cycerona:

"Jeśli w działalności politycznej utkwisz w miejscu, musisz rozpocząć walkę, nawet jeśli nie wiesz, jak ją wygrać, ponieważ tylko w walce, gdy wszystko jest w ruchu, możesz liczyć na znalezienie wyjścia"

I wywalić wreszcie Dorna z PIS.

Poza zdeklarowanymi zwolennikami PO nie budzi on zainteresowania i sympatii praktycznie nikogo. A zwolenników PIS wyłącznie drażni.

Szef, który nie umie utrzymać porządku w swojej partii, szybko szefem być przestaje.

A dla niezdecydowanych lub tracących zaufanie do PO wyborców, tylko twardziel, który pokazuje, że z przeciwnościami i przeciwnikami potrafi sobie radzić, może być jakąś alternatywą.

Takie reguły, reguły wojny, wprowadziła do polskiego życia politycznego PO. I teraz to one, a nie PO, rządzą.

Rubikon pojawia się nagle.

Może to być rzeka, strumyk, kanał.

Można go przepłynąć wpław, łódką. Można, jeśli ma się czas i środki, wybudować nad nim most.

Ale jednego robić nie należy.

Nie wolno go nie zauważyć.

1 komentarz:

nurni pisze...

I wywalić wreszcie Dorna z PIS.

Poza zdeklarowanymi zwolennikami PO nie budzi on zainteresowania i sympatii praktycznie nikogo. A zwolenników PIS wyłącznie drażni
--

I to jest bardzo sluszna koncepcja.

Wielu sympratykow PiS drazni poslanka Sowinska. Wywalic.

Suski posel czesc drazni a czesc nie. Sprawdzic czy szklanka do polowy pusta i wywalic - Suskiego badz tych ktorym nie podoba sie Suski posel.

Frakcja eurosceptykow w PiS?
O zesz kurwa ich mac !
Ze tylu ich?
Tylko ludzie slabi okazują litosc.

Przeciwnicy rozumnego komromisu aborcyjnego - wypad!

Kurski Jacek.
Skoro przeprosil poslanke Szczypinska za HORENDALNY skandal z jej torebka jest bezpieczny.

Gosiewski nie byl pijany w RM tylko przebudzony. Co przecie potwierdzi kazdy kto ten wystep slyszal o ile rzecz jasna sam nie jest pod wplywem. Wrazej propagandy.
Zreszta RM co i raz obraża Brata i Jego Czarownice.

Najwazniejsze to wygrac wybory.
A wygrane wybory to nie takie w ktorych PiS zdobywa wiekszosc potrzebna do samodzielnego rzadzenia.

Wygrane wybory to takie gdzie procz bylej zony Gosiewskiego, do parlamentu dostanie sie i zona obecna.