Dlaczego PO próbując ustalać, gdzie Prezydent ma jechać i co robić, tak bardzo pcha się w stronę kompromitacji?
Opcja pierwsza - już uwierzyli, że Biuro POlityczne może wszystko.
Opcja druga - wolej w krocze, jaki otrzymał Donisław od piłkarskiej mafii zabolał w stopniu normalnemu człowiekowi niedostępnym. Dla ludzi prymitywnych, którzy dorwali się do władzy, nawet najbanalniejszy pretekst może być powodem wypowiedzenia wojny.
Opcja trzecia - rozwija się, opracowany przez uczniów generała Wojtasika, program eskalacji, którego Kaczyński ma nie wytrzymać.
Opcja czwarta - na spotkaniach z europejskimi przywódcami Donisław będzie chciał i musiał obiecać coś, czego nie powinien w żadnym razie słyszeć Prezydent. Bo jeszcze usłyszy o tym społeczeństwo.
Stawiam na czwórkę.
PS
Jacek Kurski powiedział w wywiadzie, komentując obecne przepychanki, że "Prezydent zawsze jest otoczony przez innych polityków, a Tusk siedzi przy stoliku sam".
I pewnie o to chodzi także.
Bo co Kaczyński ma do powiedzenia, trzeba się dowiedzieć od Kaczyńskiego, a co Tusk, wiadomo już po rozmowie z Merkel.
2 komentarze:
Witaj Karlinie...
Myślę, że to melanż wszystkich 4 opcji + (przy zachowaniu właściwej rezerwy to tzw sondaży tudzież innych badań tzw opinii, z przeproszeniem, publicznej) - wzmożona prewencja; spójrz:
http://wiadomosci.onet.pl/1841905,11,item.html
Pozdrawiam
Tak.
Ten sondaż zaczyna pokazywać granice chamstwa i bezczelności w polityce. I powody narastającej histerii. Przegrywają nawet z kimś tak mało medialnym i introwertycznym jak Lech Kaczyński.
Próby zamknięcia Prezydenta w areszcie domowym tylko ten efekt pogłębią.
Dlaczego w to brną?
Ja bym do mojej listy dorzucił jeszcze opcję piątą.
Wyraźne polecenie od Sponsora Wschodniego - dość Kaczyńskiego, plączącego się po korytarzach Brukseli między naszymi agentami.
Kaczyński powinien polecieć nawet rejsowym samolotem. Tylko czy doleci?
Syndrom Haidera?
Pozdrawiam
Prześlij komentarz