No i się zaczęło.
Nie w tym rzecz, że Komorowski kłamie, bo to dla niego i jego kolegów chlebowski powszedni, ale że kumple go sypią!
Jak choćby Graś.
Marszałek przedobrzył, a po dwóch latach "kaczyzmu" już się nie da tak całkiem po staremu?
Wiem, wiem. Zbytnio zalatuje hurraoptymizmem.
To może za wielkie ambicje w tej zbyt ciasnej głowie?
Już prędzej.
Albo koszałek dostał się między pięści dużo większych od niego. Trochę przez przypadek.
Nieważne.
Najważniejsze, że spod tego dywanu wyjdzie ich mniej niż weszło, a i sam dywan może pójść w strzępy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz