wtorek, 13 stycznia 2009

Paligł Up, Tusk Down?


A cóż to za różnica?

Przecież siedzą na tej samej huśtawce...

...z której Polacy obserwują, jak Polska tonie.

Kto w górze, widok ma paskudny, a i o pomoc do niego właśnie wołają. Komu to potrzebne?

A teraz dla rozweselenia zagadka.

Jak Donisław ukaże Jajnusza?

Obetnie mu o połowę dzienną rację whiska(s).

No nie, to tylko żarty.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Karlinie,

ja off topic. Niosę ci jaskółkę nadziei. Poki co nic powiedzieć nie mogę ale w ciągu najblizszych 4 miesięcy ciekawe rzeczy sie dziać będą. Wiatr zmienia kierunek.

Pozdrawiam
(twój wierny czytelnik)

Impertynator pisze...

Blowin' in the wind.

Ech, Arturze, Arturze...


Zazdroszczę optymizmu.

Mam nadzieję, że kryzys Ci w biznesie nie namiesza.

Pzdr

Junona pisze...

Witaj A...

Dobry, soczysty komentarz u Tada9 poczyniłeś. To mi przypomniało, że tęsknię za jakimś "ruchem" na Impertinissimo...

Do A, jak Artur słówko jeszcze:
nie robi się tak, że się coś mówi i nie mówi. Albo albo. Wiem, że to co napisałeś było do Karlina, ale trudno się tego nie chwycić, skoro wystawione na widok, że się tak wyrażę - publiczny.

Pozdrawiam Was obu