Już dawno temu postanowiłem nie komentować tego jegomościa. Raczej go również nie czytam.
Ale ten fragment jego ostatniego wpisu, apelującego o zbiorowy protest przeciwko zaproszeniu przez Komoruskiego Jaruzela na obrady RBN, wprawił mnie w tak dobry humor, że go zacytuję:
Mówi on bowiem o autorze więcej, niż niejedna, przepastna księga politologiczno-psycho-socjologicznych analiz.
I nie jest to wiedza, którą Ludwik "Saba" szczerze chciałby się pochwalić.
Bo że oni nie przyjdą, a on o tym wie, to trochę za mało wobec świadectwa listy z zapraszania i "łączenia się dobrą pamięcią" wykluczonych.
Bo że oni nie przyjdą, a on o tym wie, to trochę za mało wobec świadectwa listy z zapraszania i "łączenia się dobrą pamięcią" wykluczonych.
Braterstwo KPZU ponad wszystko.
9 komentarzy:
Że KPZU, pełna zgoda.
Ale Sławek Bielecki, Misio Boni, Waldek Kuczyński i tylu, tylu innych najszlachetniejszych - to pies (scil. łyżew)?
Ha
Ja też się od czasu do czasu zastanawiam, jak już zupełnie nie mam nic innego do roboty, co głębiej i skuteczniej kształtuje charaktery - geny (Ludwik Dorn), czy wychowanie - (Adam Michnik)?
Możnaby sążnistą pracę naukową na tej podstawie napisać. Tyle tylko, że zbieranie materiału dowodowego chyba jeszcze nie zakończone.
No i o genach w tym drugim wypadku niewiele wiemy.
A to oni nie po tych samych genach?
Zawsze myślałam, że tak?
A propos Twej wczorajszej notki:
http://adamhofman.salon24.pl/252796,mysl-samodzielnie#comment_3587977
Pozdrawiam serdecznie.
A tempo bronka z budy zaiste niepokojące...
Urszulo
Dorna ojciec biologiczny był w KPZU, a Michnika - ojczym.
Opowieści Hofmana brzmią czasem nieco operowo, a on próbuje wyglądać, przynajmniej w TV, jakby się do nich zaplątał co najmniej z Pierścienia Nibelungów.
No, w najgorszym razie w LPR.
Jeśli go tymi złośliwostkami ranimy (oby!), to niech się wczyta w dobre rady.
PS
A pamiętasz, Urszulo, jak sobie kiedyś rozmawialiśmy o Panu Gadowskim?
Przedstawiał się on wtedy jako dziennikarski specjalista od rosyksjiej mafii, do Putina włącznie. A ja napisałem, że nie ma dziennikarskich specjalistów od rosyjskiej mafii. Teraz dodam - żywych i nie na jej usługach. Przynajmniej w Polsce.
Potem Pan Gadowski został dyrektorem TVP1, a nasze lemingi zaczęły się rozpływać nad tym, jaki on dobry, prawicowy i nasz.
No i bęc!
Red Gadowski zaczął agitować za Kracikiem z PO na Prezydenta Krakowa
Jak to uzasadnił? W typowy, muzealno-prawicowy sposób. No, bo Majchrowski nie dał mu kasy na jego filmy.
To ja Cię w takim razie ucieszę, drogi Karlinie, moim dawnym komentarzem,dotyczącym tego Pana:
http://coryllus.salon24.pl/233415,rozrywki-mlodych-menedzerow-powiesc-sensacyjna-1#comment_3310897
Pozdrawiam serdecznie
Jak Dorna lubię (to facet który po 10.04 szedł w licznych konduktach, na samym końcu) tak i mi w tym samym momencie zazgrzytało.
A to czytaliście?
http://niezalezna.pl/artykul/dorn_sposob_na_rozlamowcow_/41827/1
I co Panowie na to?
Pozdrawiam
Urszulo
Patrzę na to trochę z innego punktu widzenia - patrz moja nowa notka.
Prześlij komentarz