To był bardzo ponury spektakl.
Nie tylko dlatego, że dotyczył ostatnich chwil przed tragedią.
Miałem nieodparte wrażenie, że uczestniczę w prowadzonej poprzez media wojnie mafijnych gangów.
Dawkowanie informacji, sugestie, zostawianie białych plam do ewentualnego wypełnienia po osiągnięciu kompromisu.
Tak, zaprezentowano w nagraniu to, co każdy kto chciał wiedzieć, wiedział już od wielu miesięcy - wieża podawała samolotowi błędne informacje. Kiedy ujawniono, że to dowódca Tu-154 podjął decyzję o "odejściu", jeszcze zanim taką komendę podała wieża kontroli lotów, przerwano prezentację.
Ktoś z sali zapytał potem, czy są informacje, że po tej komendzie załoga podjęła próbę odejścia na drugi krąg i co się dalej działo, usłyszał w odpowiedzi, że próbę podjęła, a co do dalszych szczegółów - badania wciąż trwają.
Nie dowiedzieliśmy się więc, co z zapisami rejestratorów czynności urządzeń pokładowych samolotu - silniki, system sterowania itd., itp. Nikt już nie zadał niewygodnego pytania - Skoro próbowali odejść, a nie wyszło to czy na odejście było już za późno, czy zawiodła maszyna?
Może dlatego, że odpowiedź iż było za późno jednoznacznie wskazywała by winnych.
A stwierdzenie że nie było za późno, a maszyna nie zawiodła...
Chwilę potem i po kilku nieistotnych pytaniach dziennikarze szybko ewakuowali się z sali konferencyjnej.
Naprowadzanie rakiet i pocisków na cel przy użyciu kamer telewizyjnych i podczerwieni wymyślili Niemcy w czasie II Wojny. Prototypy przejęli Amerykanie.
Rosjanie mają swoich kontrolerów lotu.
A III RP dziennikarzy.
9 komentarzy:
Karlinie,
"A III RP dziennikarzy."
To jest zwyczajnie dramat. Ja nie wiem czy jest na świecie drugie takie państwo z tych byłych socjalistycznych, które ma takie środowisko dziennikarskie, sprzedajne wobec zasad rzetelności.
pozdrowienia
Żałosny Ziemkiewicz.
W TVPInfo bezskutecznie usiłujący wmówić przez kilka minut Macierewiczowi, że on już przecież oskarża Rosjan o zbrodnię, przypisujący mu słowa Dubienieckiego, traktujący Dubienieckiego jako rzecznika PIS, albo zadający Macierewiczowi "inteligentne" pytanie w rodzaju - "To kogo właściwie Pan w większym stopniu oskarża o śmierć pasażerów lotu z 10 kwietnia - polski rząd czy Rosjan?"
Ja już chyba kiedyś napisałem - takie śmieci pokazują całą swoją gnidzią lepkość właśnie podczas prób ostatecznych. Kiedy w grę wchodzą pojęcia spoza ich galaktyk - honor, zdrada, interes państwa.
No ale czymś za ten swój nagły powrót na antenę musiał pewnie zapłacić.
Anno
Staranna, ponad 20-letnia selekcja, polegająca na przyciągnięciu wszystkich zainteresowanych much do GóWna.
No i brzęczą, a nawet, jak się odpowiednio oświetli, pobłyskują fioletowymi odwłokami, fascynując co większych przygłupów.
Karlinie,
i taki człowiek odważył się zatytułować jedną ze swych książek "Polactwo".
Zdruzgotała mnie natomiast powzięta na blogu A. Ś. informacja, że PiS "wchodzi w układ". To już chyba koniec. A jeszcze 5 dni temu raport MAK oceniano (zarówno Prezes, jak i A. Macierewicz) twardo i jednoznacznie! Nie wiem co się stało, ale nie chciałabym, ach, lepiej nie kończyć.
Pozdrawiam Cię z całego serca
Urszulo
AŚ się z tego tłumaczył, a moim zdaniem nie ma racji.
Nie za bardzo rozumiem, w jakim to "układzie" PIS miałby uczestniczyć?
Macierewicz do wczoraj, późny wieczór zdania nie zmienił, więc o co chodzi?
Pzdr
Urszulo
Natomiast ten tekst to jest ciekawostka.
Od gromkiego sugerowania przez 9 miesięcy rosyjskiego zamachu (teksty w archiwum, każdy może sprawdzić) do rutynowego potępiania Polactwa i bezpiecznego opowiadania o prawdopodobnej awarii.
Dlaczego ja zawsze miałem i mam duuuuuży dystans do internetowej pisaniny naszej, polskojęzycznej emigracji?
No właśnie dlatego.
Karlinie,
myślę podobnie. Nie wierzę "Polakom", którzy z racji tego, że są daleko opluwają - nie, nie zdradziecki rząd, ale własny naród. Tego pana zauważyłam mniej więcej przed rokiem. Wystarczyło mi, że ma na blogu solennie wyeksponowany australijski paszport i motto "ZOSTAŃ EMIGRANTEM.
IM PRĘDZEJ I DALEJ, TYM LEPIEJ."
Pomyślałam wtedy: a tyś kto? werbownik? I NIGDY JUŻ TAM NIE ZAJRZAŁAM.
Podobnie mam z innymi, pławiącymi się w niemalże nienawistnej radości z tego, jak nam tu źle i jak nami poniewierają. Jakby utwierdzali samych siebie w słuszności podjętych decyzji. Zamiast wspomagać Polskę, zwracając się do organizacji/ urzędów w miejscu swojej emigracji, przyczyniają się do jej poniżania, jak ten, który teraz gardłuje, że będzie lobbował u kangurów za zamknięciem granic dla Polaków. Jest to obrzydliwe i u mnie nie pozostawia cienia wątpliwości co do rzeczywistej roli takich panów.
Wracając do Macierewicza: skoro Ziemkiewicz, jak mówisz, pluł, to widać dostał zlecenie na Antka i ten powinien jeszcze bardziej na siebie uważać. Z. jest bardzo niebezpieczny, z uwagi na najlepsze pióro. Michalkiewicza nie liczę bo to jawna ..., podobnie jak prowokator JKM.
Co do programu TV (Pospieszalski), o którym mówił A.Ś, wiele osób odniosło po słowach B.K. takie samo wrażenie: że jakieś "dogadanie" zaistniało. Macierewicz to nie cały PIS. Pamiętasz podczas wyborów - był zupełnie odsunięty od głosu, dopuszczono "ładnych". Zlękłam się wczoraj, że znów jakaś neo-kowalowa koteria dotarła do ucha prezesa. Dalej jestem zaniepokojona, bo wprawdzie odezwał się Hofman, ale dlaczego milczy JK? Cała wiara moja opiera się w tym, że przecież nie zdradzi pamięci Brata? Zobaczymy.
Dzisiaj mijają trzy miesiące od zabójstwa p.Rosiaka w biurze PIS w Łodzi, a mnie się wydaje, jakby to było wczoraj. Zagęszczenie czasu, zagęszczenie okropności, chyba celowe. Żebyśmy przywykli że tak to teraz musi być. A cały PIS znów dziś na cmentarzu. Czy taka nam tylko pozostanie przyszłość?
Pozdrawiam Cię
Cholera z tymi guglami!
Nie dość że mi wyświetliło, że post is to large to process, to jeszcze dla uwiarygodnienia??? :)))) WYDRUKOWAŁO komentarz dwukrotnie!
Schizofreniczne gugle, schizofreniczny świat!
Prześlij komentarz