sobota, 19 lutego 2011

Do Jarosława Kaczyńskiego

Jeśli ktokolwiek mogący to Panu powtórzyć, przeczyta.

Panie Jarosławie, rozpoczął Pan blogowanie na Salonie24, i chwała Panu za to ale, jeśli wolno, dwie uwagi.

Proszę się zastanowić nad stałymi terminami - ten sam dzień - krótkich komentarzy na bieżące tematy polityczne (raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie?), oraz związanymi z tymi komentarzami parugodzinnymi dyżurami w celu odpowiedzi na wpisy blogerów.

Uwaga - to muszą być wyłącznie Pańskie, oryginalne, nigdzie wcześniej nie publikowane czy wygłaszane wpisy, które mogą,  a nawet powinny być krótkie. Internet, a dokładniej blogosfera bardzo źle znosi elaboraty i wykłady. Dyżurujący, np. Adam Hofman, powinni natomiast zająć się czyszczeniem bloga z utrudniających jakąkolwiek lekturę i dyskusję pod Pańskim wpisem trolli.

I druga uwaga, może najważniejsza - niech się Pan zastanowi czy założenie blogu na Salonie24 jest najlepszym pomysłem?

To forum już od dawna zajmuje się promowaniem na swojej głównej stronie obżygujących Pana, Pańskiego Brata, PIS i Polskę śmieci. Nie wiem, czy sąsiadowanie z wpisami Siwca, Migalskiego i kilku pomniejszych, niemniej równie szkodliwych, jest dla Pana korzystne. Proszę nie zapominać, że to Pan ich w ten sposób promuje, a nie na odwrót. Ich kibiców i czytelników Pan nie przekona, a tylko zaśmiecą Pański blog, uniemożliwiając normalną dyskusję.

Tymczasem mógłby Pan swoim blogiem rozkręcić - ściągając rzesze czytelników - praktycznie każdą inicjatywę platformy blogerskiej.

Proszę rozważyć, czy nie lepiej poszukać innego miejsca - a trochę takich już się w Internecie pojawiło - zamiast napędzać kasy ludziom, dla których Pan i PIS zawsze byli, są i będą tymi, którzy w 2005 r. nie dopuścili PO do władzy i w związku z tym są winni wszystkich, ich zdaniem nieszczęść, jakie na ich świat potem spadły. Włącznie z aktualnym rozczarowaniem PO. Pan im pomoże ten ich "światopogląd" propagować.


13 komentarzy:

Impertynator pisze...

OT

Anno

Ponieważ znowu poczłapałaś na S24 (ciągnie naszego leminga do raju?), a ja tam nie pisuję, parę zdań tutaj w ramach odpowiedzi.

Jako uznany (przez siebie samego) ekspert od lemingów wyjaśniam:

Meller to nie leming, tylko celebryta-pasterz lemingów. W takich jak Meller i jemu podobni lemingi wgapiają się z rodziawionymi usty i entuzjazmem wymieszanym z zadrością w oczach.

Jemu wolno czego lemingom nie przystoi, i czego mu zazdroszczą (zawiszczą). Stąd analiza jego zachowań nie jest analizą zachowań leminga prawdziwego (leming vulgaris).

Urszula Domyślna pisze...

Karlinie,

jak zwykle mogę się pod Twoją notą jedynie podpisać. Bo to są też moje słowa!

Masz rację także co do obecności JK na S24 - platformie wrogiej PiS i Jarosławowi Kaczyńskiemu. I to mimo, że 90% stałych blogerów/komentatorów stanowi elektorat PiS i to on "utrzymuje" ten portal.

Sądzę, że wielu czyni to ze względów sentymentalnych - będąc założycielami S24 -, wielu lubi się nawzajem i sobie ufa, dlatego lubi ze sobą rozmawiać i dlatego znosi nawet pojawianie się typów obmierzłych, jak wspomniani przez ciebie, plus też opłacanych "użytkowników" służbowych.

Natomiast kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie znoszenie przez dorosłych ludzi uwłaczających szykanów administracji S24, skierowanych zawsze przeciwko "nam", nigdy - przeciw autentycznym chamom i zaśmiecaczom.

Żałuję, że blog Pana Jarosława nie pojawił się np. na BM24 lub blogpressie/niepoprawnych. Sądzę, że zaważyły tu względy prestiżowe. Co by nie mówić, znacznie więcej dobrych piór pisze na salonie niż na ww. A to PRZEKAZ - CZYLI WARTOŚCIOWE TEKSTY przyciągają ludzi zatroskanych o Polskę. Ci, co chcą pyskówek - winni udać się tam gdzie stanowią one sens i cel istnienia blogowiska.

Polemizowałabym natomiast z Twoją sugestią wzmacniania nowych platform powstałych znienacka, o bardzo zagadkowych celach i rodowodach (przy okazji odbierz pocztę), które na zaufanie powinny sobie dopiero zapracować, a nie je uzurpować i to w sposób, o jakim kiedyś dyskutowaliśmy, rozmawiając o "australijskich" naganiaczach.

Pozdrawiam

Impertynator pisze...

Urszulo

Nie meślałem o najnowszym "wystrzale" na niwie platform blogerskich. Jest jednak tropche portali, nawet MyPIS, dla których obecnośc tam blogu JK mogłaby stanowić początek ich kariery.

Uczciwi nblegerzy przyszliby tam z każdego miejsca.

Pozdrawiam

Urszula Domyślna pisze...

Z MyPiS PEŁNA ZGODA!!!

Po coś takiego powstał w końcu ten ledwo-zipiący portal - przynajmniej w moim rozumieniu!

Blog Jarosława Kaczyńskiego stanowiłby forum poważnej, niezaśmiecanej dyskusji o stanie naszego państwa. A uczciwi blogerzy przyszliby tam zewsząd!
Ale ktoś (kto?) zdecydował, że lepiej nabijać kasę p. Janke!

Pozdrawiam z wielką sympatią i uznaniem.

PS. Ciebie powinni zatrudnić w sztabie, zamiast tych nibelungów szemranych.

Anna pisze...

Karlin,

ten tekst jest o Andrzeju Mleczko, i jest na blogspocie

Impertynator pisze...

OK

Ale jest również TUTAJ.

No i w tekście nie pada nazwisko Mleczki, skądinąd równie grubego, jak do bólu nylonowych zębów salonowego.

Impertynator pisze...

PS

No cóż...Polonia górą!

Hi, hi.

Anna pisze...

Owszem, i przypominam Ci, że już raz do s24 wracałeś.

Nie pada, mam go w tagach. To mi się zdarza, ja czasem muszę się wysilić, żeby zrozumieć o czym piszesz, proszę o wzajemność.

O piłce nożnej nie umiem żartować.

Impertynator pisze...

Zapomniałaś z jakiego powodu i kiedy wróciłem na S24?

Masz taki teraz? Więc jak nie, to nie porównuj.

Miłego kibicowania.

I bardzo proszę - bez wzajemnych wysileń.

Anna pisze...

wszystko jasne

dobrego Ci życzę

Anna pisze...

Karlinie, tak sobie myślę, że może jednak nie ma sensu się kłócić, co? I tak będę tutaj zaglądać, a nawet jak tam masz coś do mnie, to mam nadzieję że się to da jakoś zapomnieć.

pozdrowienia

Impertynator pisze...

Anno

Próbowałem żartować, wyszła złośliwość, w dodatku niezbyt udana. No i trafiłem na Twój brak humoru. Zdarza się.

Przepraszam.

Anna pisze...

Karlinie, dla mnie w porządku.


pozdrowienia